W dniach 23-25 marca tego roku, mieliśmy przyjemność spotkać się na Warsztatach dla przewodników psów tropiących. Imprezę zorganizował Zarząd Klubu Posokowców PZŁ z Komisją Kynologiczną ZO PZŁ w Opolu i Nadleśnictwem Kluczbork. To cykliczne wydarzenie, które rokrocznie odbywa się na terenie Borów Stobrawskich, i z roku na rok przyciąga coraz to większą rzeszę „łaknących” wiedzy kandydatów jak i bardziej doświadczonych przewodników, głównie członków oraz stażystów PZŁ. Na podkreślenie zasługuje fakt, że zajęcia prowadzą naprawdę doświadczeni przewodnicy, często z kilkunastoletnim doświadczeniem, dużą wiedzą, którzy pracowali z nie jednym posokowcem i w nie jednym łowisku.
Wspaniały kompleks hotelowy, przepiękne lasy o bogatej faunie i florze, merytoryczne zajęcia oraz uśmiechnięta i rzeczowa kadra, to wszystko sprawia, że wiedza jest przyswajana bezproblemowo i z dużym apetytem. Każda kolejna edycja warsztatów przynosi nowe tematy, które dobieramy starannie i przygotowujemy merytorycznie pod kątem przydatności w praktyce dochodzenia postrzałków. Mamy świadomość jak obszerny zakres wiedzy chcemy przekazać, który trudno zmieścić w trzydniowych zajęciach trwających nawet wiele godzin. Zwracamy uwagę na koncentrację kursantów umiejętnie żonglując zagadnieniami, przeplatając te bardziej żywiołowe – spokojniejszymi, jednak również niezbędnymi w naszym fachu. Zadanie, które sobie stawiamy to przekazanie maksimum teorii wynikającej z naszej wieloletniej praktyki w pracy z posokowcami na tropie rannej zwierzyny. Staramy się przekazywać, myślę że skutecznie, najważniejsze informacje, które uważamy za podstawę w pracy z psem tropiącym.
Program warsztatów był jak zwykle szeroki, od teoretycznego elementarza tropienia – podstaw pracy z otokiem, zapoznania się z szeroko rozumianym wyposażeniem niezbędnym lub ułatwiającym pracę na tropie, poprzez metodykę zakładania sztucznych ścieżek tropowych, aż po rozważania prawne i ekonomiczne przy poszukiwaniu postrzałków.
Każdy przewodnik miał okazję popracować ze swoim czworonożnym przyjacielem na ścieżkach tropowych pod czujnym i wnikliwym okiem doświadczonych przewodników oraz sędziów pracy. Staraliśmy się na bieżąco wychwytywać błędy w prowadzeniu psa, tłumaczyć i czytać jego zachowanie, co w przyszłości powinno owocować czystością tropienia i sukcesami w pracy.
Trenażer gonu, jako część praktyczna, jak zwykle cieszył się dużą popularnością, a psy które z początku wydawały się słabo zainteresowane naszą „kukiełką”, po dłuższej chwili nie dawały się odwołać, a pogoń i praca na dziku sprawiała im wielką frajdę. Zajęcia praktyczne odbywały się w terenie leśnym Nadleśnictwa Kluczbork, a cześć teoretyczna na Zamku w Bożejowie.
Podsumowując, chciałbym podziękować klubowym kolegom za pomoc w przeprowadzeniu warsztatów. Bez Was całe to przedsięwzięcie nie miałoby takiego kształtu i jakości, a każdy dobry przewodnik wie, że oprócz tej ciężkiej pracy w lesie z psami, ciąży na nas również obowiązek edukacji myśliwych, no bo kto jak nie my…!?
Darz Bór
Doradca ds. Użytkowości
Paweł Łukaszewicz